Ads 468x60px

Herobrine

Historia...
Pewien chłopak grał sobie jak zwykle. Tryb jednoosobowy, ustawienia widoczności - najmniejsze. A skoro widoczność była na najniższym poziomie, to już kilkanaście klocków od niego obraz był bardzo zamglony, prawie niewidoczny. Podczas zwykłego spaceru po lesie zauważył na granicy widoczności jakąś postać… z białymi oczami. Bardzo szybko zorientował się, że nie jest to normalne, lecz zanim zdążył przetrawić tę myśl, postać zaczęła znikać gdzieś we mgle, a pościg za nią zakończył się niepowodzeniem już na samym starcie.

Chłopak próbował grać normalnie, lecz nie mógł zapomnieć o dziwnej postaci, którą widział, a na dodatek podczas gry napotykał dziwne budowle, których w grze na pewno naturalnie nie powinien spotkać. Po pewnym czasie zaczęło nurtować go pytanie kto lub co to było… Zaczął więc szukać informacji w internecie. Niestety, żadnej wzmianki na temat, jeszcze wtedy nienazwanego Herobrine nie mógł znaleźć. Postanowił więc na pewnym forum opisać swoją przygodę z tą dziwną zjawą. I tutaj zaczęło się robić bardzo ciekawie…
Wątek, który utworzył na forum, został bardzo szybko skasowany. Chłopak próbował tworzyć temat kilkukrotnie, lecz były one natychmiastowo usuwane w chwilę po publikacji. Po którymś razie dostał na owym forum wiadomość prywatną od użytkownika o nicku "Herobrine"... Tajemniczo co? Najlepsza była treść wiadomości, w której było tylko jedno słowo: "Przestań!". Próby sprawdzenia profilu Herobrine na forum kończyły się fiaskiem ponieważ, gdy chłopak kliknął na odnośnik do profilu, zobaczył tylko błąd 404, czyli nie odnaleziono strony…

Historia świetnie napisana, lecz nie prawdziwa zamieściłem ją byście przeczytali, bo ktoś naprawdę klimatycznie ją napisał.
Notch wyjaśnił że żadnego Herobraina nie ma jedynego brata którego ma i miał jest to brat przyrodni oraz żyje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

REKLAMA

SpisBlog

RAKLAMA

Katalog-blogow.pl

REKLAMA

 
Blogger Templates