Ads 468x60px

niedziela, 26 lutego 2017

Byliśmy tam, samotne przemyślenia.



Samotna wędrówka w poszukiwaniu samego siebie daje czasami nieoczekiwane odpowiedzi, po jednej z takich wędrówek utwierdziłem się, że stworzę bloga... Wiele decyzji podejmowałem właśnie w ten sposób. Wychodziłem wcześnie rano (pojęcie względne dla mnie rano jest w tedy gdy biją dzwony w kościele o 12:00) po to by spędzić z myślami wiele czasu pogodzić się z nimi, lub wymyślić rozwiązanie jakiegoś problemu. Gdy wędrujesz samemu czasami, to przy czym przechodziłeś setki tysiące razy okazuje się piękne w sposób, który wcześniej nie doceniałeś, lub nie dostrzegałeś. na przykład to zdjęciem poniżej.





  Fotograf ze mnie żaden, a tym bardziej filozof, myślenie o sprawach natury ludzkiej zostawiam innym, a zamyślam się o rzeczach przyziemnych. Inną dość długą debatą myślową był wybór szkoły do, której pójdę. Kierunek, który wybrałem brzmiący dumnie "Architektura Krajobrazu" jak teraz zaprzątam sobie głowę jak do tego doszło to mam wrażenie, że nie powinienem chodzić na spacery po łąkach (RETROSPEKCJA-  Idąc przez łąkę i podziwiając najprzeróżniejsze kwiecie Seiko myślał, jaki kierunek mam wybrać wtem spojrzał na majestat łąki i ogrom nieboskłonu, jak tu pięknie pomyślał i rzekł
- no, ja już wiem pójdę do szkoły związaną z przyrodą: kwiatami, drzewami, faunom i florą.
Wtem szybkim ruchem ręki chwycił telefon i wygooglował "SZKOŁA+KWIATY+DRZEWA". Pierwsza pozycja jaka była Architektura Krajobrazu i już "Seiko architekt") Przyjaciel stwierdził, że lepiej już było pociągnąć losy...



A Wy jak sobie radzicie z problemami?
Zapoznajcie się z innymi postami.
Jeśli jesteś blogerem zostaw pamiątkę, a zajrzę do ciebie.
Potrzebujesz pomocy, z Nagłówkiem (Logo) (Grafiką),
czy z kodem strony, napisz do mnie na e-mail, postaram się
pomóc.

2 komentarze:

  1. Ja czasami mam tak, że dosłownie się wyłączam. Obojętnie gdzie jestem. A potem nagle się ogarniam. A studia.. proszę cię to nie jest najaażniejsze w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, to mój aktualny temat. Nic innego nie robię tylko myślę. Otwieram ona, zapalam zapachowe świece, kładę się na łóżku i po prostu kontempluję. Chociaż mam wrażenie że czasem bardziej marzę i wizualizuję. Nie powiem, działa to nieco. Tak dotrzeć wgłąb siebie. Ciekawe tylko czy mi się to nie znudzi.
    Chyba jednak wybiorę się również w teren. Może i ja zobaczę coś wow :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

 

REKLAMA

SpisBlog

RAKLAMA

Katalog-blogow.pl

REKLAMA

 
Blogger Templates